Luty 2023
Nr 2/2023
Kolejna i już ostatnia transza środków na wykończenie Punktu Medycznego dotarła do ks. Marka, który wspiera i dopilnowuje budowy Punktu Budowy Punktu Medycznego w wiosce masajskiej Oltotoi.
str. 1
Zbliża się termin wykonania odwiertów w obozie dla uchodźców w Bidi Bidi. W tym celu prowadzimy zbiórkę pod adresem: https://www.siepomaga.pl/wybudujmy-studnie. Przypominamy, że próbne badania wykonaliśmy w listopadzie 2022 r., podczas pobytu w obozie w Ugandzie.
str. 2.
Styczniowe zbiórki w poznańskich parafiach, zaowocowały pierwszymi pieniędzmi na odwierty dla mieszkańców obozu Bidi Bidi. Zbieraliśmy: 8 stycznia w parafii pw. św. Rocha, 22 stycznia w parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana oraz 29 stycznia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, w Poznaniu.
str. 3.
Autor: Anna Walkowiak
Tym razem 10 tyś. dolarów zostało przekazanych na dokończenie budowy sanitariatów, doprowadzenie wody i wykonanie kanalizacji, a także zakup zbiorników na wodę, które umieścimy na wieży ciśnień. Dzięki pomysłowi ks. Marka, będziemy zaopatrywać Punkt Medyczny w wodę właśnie za pośrednictwem tej wieży. Czekamy też na decyzję Politechniki Poznańskiej w sprawie przekazania Ultrasonografu. Po jego otrzymaniu i przetransportowaniu do Tanzanii, Punkt będzie mógł zacząć działać zgodnie z założeniami.
W pierwszej kolejności, dzięki porozumieniu z władzami lokalnymi, do punktu przyjedzie pielęgniarka położna, która zajmie się badaniami przesiewowymi dzieci oraz edukacją dzieci do higieny. Następnie ruszy „klinika” położnicza, która będzie służyć kobietom masajskim. Klinika jest oczywiście marzeniem naszym, mieszkańców Oltotoi i tanzańskich służb medycznych, ale już tak nazywamy ten mały punkt pomocy medycznej, wierząc w rozwój tego projektu w przyszłości. To tylko zasianie ziarna, którego pełen rozkwit zależy od działań miejscowych ludzi, przy naszym i księdza Marka nadzorowaniu i wsparciu. Jeszcze w tym roku chcemy rozpocząć program kształcenia obsługi USG na rocznych kursach w Tanzanii. Planujemy też przywieźć pielęgniarki do Polski i kształcić je na kursach obsługi USG. Im więcej kobiet wykształcimy, tym więcej pacjentek kliniki będzie badanych i diagnozowanych, a porody będą odbywały się w klinice. Zależy Nam na tym, przede wszystkim ze względu na wysoki odsetek zgonów okołoporodowych zarówno kobiet jak i narodzonych dzieci.
STRONA 2.
KONTYNUACJA ZE STR 1.
W wielu krajach rozwijających się ciąża i poród, to jedne z głównych zagrożeń dla życia oraz zdrowia młodych kobiet. Bardzo źle pod tym względem jest w Tanzanii, gdzie na sto tysięcy mieszkańców przypada tylko jeden lekarz. Mieszkańcy Afryki mają całkiem inny model rodziny, niż my. W Europie jest to obecnie 2+2, natomiast tam – 2+5. O przyczynach tego dlaczego w biedzie ludzie chcą mieć duże rodziny, można by napisać rozprawę badawczą, ale my przyjęliśmy, że ten model zmieni się, gdy już nie potrzeba będzie tylu rąk do pomocy, aby rodziny mogły przetrwać. Kobiety rodzą dużo dzieci, ale wiele maluchów umiera.
Statystyki są bezlitosne. Najprawdopodobniej jedno z tych pięciorga dzieci w rodzinie nie dożyje 5 lat, a być może kolejne nie dożyje wieku dorosłego. Przyczynami są brak pomocy medycznej i infekcje, które u nas są wyleczalne za pomocą antybiotyków, a w Afryce – okaleczają i zabijają.
Wiele noworodków umiera także przy porodzie. Przy narodzinach nie ma bowiem dostępnych specjalistycznych środków, które mogłyby uratować im życie w razie komplikacji.
Z reguły umierają przy porodach dzieci z niewydolnością oddechową, które potrzebują natychmiastowego podania tlenu. To są dzieci, które mają bardzo niską wagę urodzeniową i z reguły są wcześniakami. Niestety te dzieci są w dużej mierze statystycznie skazane po prostu na śmierć przy porodzie. Zależy nam na zmniejszeniu liczby zgonów zarówno kobiet jak i dzieci. Na początek chcemy zapewnić dostęp do USG i badań prewencyjnych, a docelowo zapewnić tam lekarza na stałe, aby mógł ratować życie noworodków, gdy np. urodzą się przedwcześnie.
Nasz wykonawca w marcu b.r. wykona odwiert na głębokości 150 metrów, aby dotrzeć do pokładów czystej wody w obozie. Studnia będzie położona niedaleko kaplicy zbudowanej przez o. Andrzeja Dzidę. Woda ta będzie zaopatrywała w wodę wszystkich okolicznych mieszkańców. Aby zebrać pieniądze na budowę tej studni, prowadzimy zbiórki w parafiach poznańskich. Dziękujemy serdecznie wszystkim Parafianom, którzy dołożyli się do tego celu. Ponadto utworzyliśmy zbiórkę na Siepomaga pod adresem www.siepomaga.pl/wybudujmy-studnie. Prosimy wszystkich o udostępnianie tej zbiórki. Przyspieszy to zebranie potrzebnej kwoty. Koszt budowy takiej studni wynosi około 30 tyś. USD. Taki też otrzymaliśmy kosztorys. Co ważne – odwierty i montaż pompy głębinowej wykona ugandyjski specjalista – inżynier, który ma duże doświadczenie w tej pracy.
STRONA 3.
Parafianie nie tylko okazali wielką hojność w związku z projektem budowy studni w Bidi Bidi, ale także postanowili wesprzeć adopcję edukacyjną dzieci z tego ugandyjskiego obozu. Chodzi o dzieci, które ukończyły szkołę podstawową, a nie mają możliwości finansowych kształcenia się w szkołach ponadpodstawowych, poza obozem. Przypomnijmy, że w obozie brak edukacji ponadpodstawowych. Bez wsparcia finansowego, młodzież z obozu zmuszona jest zakończyć edukację na poziomie szkoły podstawowej. A obóz trwa już 7 rok… Dzieci nie będą mogły kontynuować nauki, co skaże je na wegetację w obozie. Tylko wykształcenie może sprawić że staną się ważni dla ubogiej Ugandy na tyle by zapobiec traktowaniu ich jako konkurentów na rynku pracy. Nie mogą wrócić do swojej ojczyzny, bo tam trwa wojna i nie ma szkół. Nie mogą też opuścić obozu, gdyż nie mają obywatelstwa ugandyjskiego i możliwości żeby je zdobyć. Jedyną drogą jest edukacja i osiągnięcie wykształcenia, aby mogli wykonywać wyuczony zawód. Większość z nich chciałaby zostać pielęgniarkami, lekarzami lub zakonnikami, gdyż tylko z takimi zawodami zetknęli się w obozie. A są tam od 2016 r. Ludzie ze wspólnoty katolickiej zdecydowali się pomóc. Mamy już pięć zdeklarowanych osób. Projekt adopcji edukacyjnej chcemy rozszerzać. Obecnie mamy zagwarantowane środki dla 5 osób. Zdecydowaliśmy zaopiekować się jeszcze dwójką dzieci. Jedną z nich jest dziewczynka, która ukończyła dwie klasy szkoły średniej i nie ma finansowania na kolejne lata. Dlatego, obecnie poszukujemy dla niej kogoś, kto zechciałby podjąć się opieki nad nią. Wszystkie dzieci rozpoczynają naukę już w tym miesiącu. Jeżeli chcesz wesprzeć adopcję zadzwoń pod numer 606 717 929 lub napisz do nas na adres: africahelp2019@gmail.com
Strona 4.
Autorzy: Anna Walkowiak i Artur Długosz
W pierwszym kwartale tego roku, chcemy otworzyć Punkt Medyczny w Tanzanii w Oltotoi. Zależy Nam na stworzeniu miejsca dla kobiet w ciąży i dla dzieci. Aby znalazły w nim opiekę i bezpieczeństwo. Chcemy, aby na stałe była tam obecna pielęgniarka położna, a docelowo lekarz, który zajmie się pomocą położniczą dla rodzących kobiet i pierwszą pomocą dla noworodków w razie nagłych nieprzewidzianych zdarzeń, jak przedwczesny poród. Taka pomoc zapewni przeżycie większej liczbie dzieci.
Kolejnym naszym planem związanym z Tanzanią jest zapewnienie kursów specjalistycznych z obsługi USG i położnictwa zarówno na terenie Tanzanii jak i Polski. Chcemy, aby kobiety z Tanzanii mogły kształcić się także na kursach w Polsce ale również w ich kraju. To pozwoli na pracę w Punkcie Medycznym młodym kobietom, które będą miały pracę a jednocześnie pomogą pacjentkom z ich regionu.
W obozie w Ugandzie chcemy rozszerzyć program adopcji edukacyjnej. Pragniemy, aby dzieci w szkołach ponadpodstawowych miały zapewnioną ciągłość edukacji aż do ukończenia szkoły średniej. Potrzeby są ogromne, my jednak w tym roku chcemy wziąć maksymalnie 20 osób pod opiekę.
Jeżeli te plany się powiodą, w kolejnym roku będziemy dalej rozwijać program budowy kolejnej studni w Tanzanii.
Redakcja: Artur Długosz
Fundacja „Africa Help”; ul. Trójpole 3A; 61-693 Poznań
www.ah20.org
e-mail: africahelp2019@gmail.com
tel. 606717929
nr rachunku bankowego: 76 1600 1462 1854 6030 0000 0001